wtorek, 5 maja 2020

Improperium

Ty zaś taki sam jesteś zawsze (Ps 102:28). Te słowa psalmisty brzmią trochę, w kontekście całego psalmu,  jak wyrzut wobec Boga. Cokolwiek by się nie stało, cokolwiek by się nie zmieniło w świecie czy w moim osobistym życiu, Ty jesteś taki sam. Trudno czasami pamiętać, że Bóg, wciąż będąc takim samym, potrafi nieźle zaskakiwać. Ale o tym może innym razem.

Wers z Apokalipsy (14:9), mówiący o znamieniu Bestii, kojarzy mi się, jak zwykle, z Facebookiem i Instagramem.

3 komentarze:

  1. a mi się dziś skojarzył ze smartfonem... nie mając smartfona nie mogłabym zupełnie funkcjonować w większości krajów azjatyckich w czasie wirusa (wejście do sklepów i punktów usługowych na kod w komórce, który potwierdza, że nie jesteś w rejestrze chorych ani objętych kwarantanną, na przykład). Tu u nas parę dni temu straciłam pracę, bo nie mam smartfona (ani laptopa z kamerką).
    Nie wiem, może jest tak, że każdy kojarzy to coś, czego nie ma? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję straty pracy. Ja się do smartfona przekonałem 2 lata temu, kiedy moja stara Nokia zaczęła szwankować. Czasami wygodnie można coś sprawdzić w internecie, bez uruchamiania kompa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie żałuje za bardzo, bo ta pierwsza praca pochłania mi tyle czasu i energii, że na drugą pewnie by mi nie starczyło.
      Nie przypominam sobie żadnej sytuacji, kiedy potrzebuję pilnie czegoś sprawdzić w internecie :P. Aż tak pilnie, żeby nie poczekać do włączenia komputera. :)))

      Usuń