a jak napastniczka?
Bardzo szybko odespała swoje po premedykacji i zaczęła skakać po stołkach i krzesłach, więc myślę, że wszystko z nią w porządku. Teraz jeszcze czeka mnie wyzwanie zebrania moczu.
ujjj, współczuję. mi z Psem nigdy się nie udało.
Grunt to dobra łyżka wazowa. Oczywiście, wycofana z użytku.
a jak napastniczka?
OdpowiedzUsuńBardzo szybko odespała swoje po premedykacji i zaczęła skakać po stołkach i krzesłach, więc myślę, że wszystko z nią w porządku. Teraz jeszcze czeka mnie wyzwanie zebrania moczu.
OdpowiedzUsuńujjj, współczuję. mi z Psem nigdy się nie udało.
UsuńGrunt to dobra łyżka wazowa. Oczywiście, wycofana z użytku.
OdpowiedzUsuń