czwartek, 19 lutego 2009

Dwugłos świętych, czyli o teraźniejszości w przeszłości

[Teologowie i kaznodzieje] z urzędu swego powinni żyć wśród ludzi i z ludźmi obcować, i nieraz w zewnętrznym zachowaniu stosować się do obyczajów świata. Czyż więc małej – córki moje – potrzeba im cnoty i mocy ducha, aby umieli przestawać ze światem i zajmować się sprawami świata, przy tym jednak być światu obcymi? (...) Świat ma bystre oko. Niczego im nie przepuści. Żadna ich niedoskonałość przed nim się nie ukryje. Na rzeczywiste zalety i cnoty świat nie zwróci uwagi, albo wprost za złe je poczyta. Nie ma jednak obawy, by nie dostrzegł uczynku złego lub niedoskonałego. Rzecz dziwna, skąd ludzie światowi biorą takie jasne i dokładne pojęcie o doskonałości chrześcijańskiej? Znają ją jednak nie po to, aby ją praktykować, ale by innych ganić. (św. Teresa od Jezusa, Droga doskonałości, rozdział 3)

+  +  +

Obecnie do wzywania Maryi nie zmuszają nas sprawy prywatne, ale bardzo ważne niebezpieczeństwa zagrażające wszystkim wiernym. Obecnie sam Kościół katolicki stał się przedmiotem ataków. Atakuje się jego prace, jego święte instytucje, jego głowę, jego naukę i karność. (...) Niech święta Dziewica pomaga nam wszystkim, abyśmy żyli przywiązani do nauki Kościoła, którego głową jest papież, zastępca Jezusa Chrystusa, i niech nam wyjedna łaskę wytrwania w świętej służbie Bożej na ziemi, byśmy mogli dojść do Niej w królestwie chwały w niebie. (św. Jan Bosko, Cuda Matki Bożej, wzywanej jako Wspomożycielka, rozdział 2)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz