Jest lepiej, na tyle lepiej, że trudno nie przypisywać tego ingerencji sił wyższych. Ale lęk pozostaje... Huan chodzi, ale przewraca się przy załatwianiu się, nie zawsze zdążę go potrzymać.
Jest lepiej. Osiągnęliśmy stan mniej więcej 90% tego, co było przedtem, jeszcze czeka nas kilka zastrzyków i pewnie rentgen kręgosłupa. Huan ma ducha walki jakiego mi brakuje.
czekam na wieści...
OdpowiedzUsuńJest lepiej. Osiągnęliśmy stan mniej więcej 90% tego, co było przedtem, jeszcze czeka nas kilka zastrzyków i pewnie rentgen kręgosłupa. Huan ma ducha walki jakiego mi brakuje.
Usuń