Mam wrażenie, jakby tydzień temu w moim życiu nastąpiła cezura, naprawdę wielka cezura. Jest to, co było przed nią, i to, co jest po niej. Taka jest siła młota cierpienia. Kolejne złamanie, kolejne zmiażdżenie, coraz bardziej jak król Rybak. Kolejny stopień petryfikacji.
+
OdpowiedzUsuń