poniedziałek, 25 stycznia 2021

Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz; na próżno spierasz się z Bogiem.

Jakąż mocą i dostojeństwem dźwięczą te słowa, które dziś nam przypomina modlitwa czytań. Odpowiedzieć na nie można tylko tak: Amen. Przypomina mi się jeszcze wiersz W.B. Yeatsa: Now his wars on God begin; / At stroke of midnight God shall win.

Prześladowany Kościół jako Ciało Jezusa, jakaż w tym tajemnica...! Św. Joanna d'Arc mówiła w czasie procesu: Uważam, że Jezus Chrystus i Kościół stanowią jedno, i nie należy robić z tego trudności.

6 komentarzy:

  1. tak, ale który Kościół, tu jest ból.

    Jak słyszę, że Kościół = duchowieństwo polskie jest prześladowany, to czuję się rozbawiona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. ale duchowieństwo o tym nie wie :P. Wczoraj na kazaniu też było, jak to Kościół w Polsce jest prześladowany...

      Usuń
  3. Zapraszam do poczytania materiałów organizacji Open Doors, która zajmuje się szeroko rozumianą działalnością na rzecz Kościoła prześladowanego. Myślę, że wiedza dobrze urealnia, czym są, a czym nie są prześladowania
    https://www.opendoors.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że Kościół w Polsce bywa prześladowany, kiedy katecheta molestuje uczennicę albo ksiądz ministranta, albo kiedy proboszcz zatrudnia organistę czy kościelnego na czarno bez umowy, albo kiedy baba w konfesjonale słyszy, że ma się tu nie pokazywać za często, bo zabiera cenny święty spokój, albo kiedy lud Boży musi wysłuchiwać przy niedzieli błędnych teologicznie kazań (mówiłam wam, że ostatnio słyszałam, że Samuel, ten od Samuelu, Samuelu :), dlatego został ofiarowany do świątyni, bo Anna chciała, żeby on żył w dozgonnej czystości, i Samuel tak żył, bo świątynia (i Kościół) są najlepszymi miejscami, żeby zachować czystość, a dozgonna czystość jest najwyższym powołaniem w Kościele? Poważnie.)

    OdpowiedzUsuń