środa, 27 stycznia 2021

Viscera per vulnera*)

W któryś piątek, gdy płakało serce,
wszedłeś nagle zamkniętymi drzwiami —
i złożyłeś mi ręce na głowie, ręce swoje ranami pokryte.

To Ty, Jezu, co się z Tobą stało?
krzyż rzuciłeś w pobliskich kasztanach —
cierpień ziemskich mi teraz zbyt mało,
ukrytemu nagle w ramionach Twoich.
A co będzie, gdy odejdziesz nocą?
ból powróci, smutek, niepokoje...

słyszę jeszcze, choć brzozy trzepocą —
szept jak potok — Rany moje kochaj.

(ks. Jan Twardowski)

____________________
*) Cf. II czytanie w dzisiejszej modlitwie czytań

2 komentarze:

  1. To piękne, chociaż długo mi przyjdzie rozważać znaczenie słów: "rany moje kochaj" - i pomyśleć że w pierwszym rzucie oka pomyślałam że ów wiersz księdza Twardowskiego jest czytaniem w godzinie czytań :D Ileż to lat minęło gdy odmawiało się brewiarz po łacinie??? I dziękuję ci za ten tekst, jakoś łatwiej przychodzi przyjąć słowa - często rozważaj Mękę Pańską

    OdpowiedzUsuń
  2. Viscera - domyślnie - misericordiae, czyli wnętrzności miłosierdzia, widziane niejako przez rany Jezusa. Miłosierdzie, które jest we wnętrzu Jego, wylewa się przez rany.

    Bardzo lubię modlitwę przy poświęceniu paschału: Przez swoje święte rany, jaśniejące chwałą, niech nas strzeże i zachowuje Chrystus Pan. Amen.

    OdpowiedzUsuń