Chciałbym, żeby kompozytorzy, zamiast gonić wciąż za nowymi melodiami i tekstami, opracowali muzykę do mszalnych antyfon na Komunię, które mogłyby być śpiewane w czasie rozdzielania Eucharystii. To byłoby bardzo liturgiczne.
Dylemat od kilku już tygodni: czy kupić nowy przekład Ani z Zielonego Wzgórza, czy nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz