W jednej z homilii na uroczystość świętych Piotra i Pawła, Apostołów, Benedykt XVI mówił o Rzymie, u którego początków stoją dwaj rodzeni bracia, Romulus i Remus, a który jaśnieje teraz chwałą dwóch braci w wierze i miłości, Piotra i Pawła. Romulus i Remus to historia bratobójstwa (chociaż mitycznie można w niej dostrzec ofiarę), Piotr i Paweł to wzajemna miłość i wiara (cf. hymn z I nieszporów).
Swoją drogą, patrząc na rzymskich królów nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest pewna analogia między nimi a papieżami. Jeśli bowiem ktoś poczyta, np. u Liwiusza, o trzech pierwszych królach rzymskich, Romulusie, Numie Pompiliuszu i Tullusie Hostiliuszu, zauważy w ich postaciach, w ich charakterach i działaniach pewne podobieństwo do trzech ostatnich papieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz