czwartek, 24 września 2015

Corvus frugilegus

Zapomniałem napisać, że już przyleciały pierwsze gawrony. Wczoraj pod modrzewiem widziałem.

4 komentarze:

  1. u nas gawrony są okrągły rok... no dobrze, może to nie są _te same_ gawrony.

    OdpowiedzUsuń
  2. W za dużych ilościach są u nas kawki, za to wrony należą do rzadkości. Tak tak, pierwszą w życiu prawdziwą wronę zobaczyłam w Warszawie na studiach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrony to okrutne stworzenia, do tego piekielnie inteligentne. Potrafią zabić nawet małego kota. Niemniej jednak trudno, aby serce się nie poruszyło na widok wrony, która z jakiegoś powodu nie może latać i całe lato tylko podskakuje do karmiących ją ludzi.

      Usuń