Receptę na insulinę dostałem od ręki, chociaż długo na nią czekałem, bo pacjent przede mną (w towarzystwie trzech osób) był w gabinecie ponad 45 minut. Teraz jeszcze muszę się udać na własne pobranie krwi i zbadać poziom litu, kreatyniny, sodu, potasu i TSH. Nie powiem, żeby mnie to nastrajało optymistycznie, ale nie mogę przed tym uciec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz