Nie wiem, czy jeszcze się gdzieś mówi o modlitwie o jedność chrześcijan. Czy w ogłoszeniach zapowiada się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan?
Jezus umarł, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Ale w Kościele katolickim są tacy, którzy nie wszystkich uważają za dzieci Boże, tylko siebie samych. Wydaje im się, że są najbliżej Boga. Jak faryzeusze.
Jezus mówił o jednej owczarni i jednym pasterzu. Tym pasterzem nie jest bynajmniej papież, ale sam Jezus. To wokół Niego wszyscy mają się zgromadzić, cały kosmos odkupiony.
tak myślę.
OdpowiedzUsuń1. w Kościele mamy tylu różnych pasterzy i pastuchów, że o jedności nie ma co marzyć. Nie o jedności między konfesjami, tylko o jedności wśród rzymskich katolików.
2. Gdyby kazać czcicielom tych pasterzy i pastuchów, żeby opuścili swoich guru, a zgromadzili się przy Chrystusie, ilu by zgodziło się to zrobić?
3. co to właściwie znaczy: przy Chrystusie. Gdzie jest Chrystus i czym w konkretach jest bycie przy Nim?
Dla mnie Jezus to sakramenty i Ewangelia. Tu też jest niebezpieczeństwo subiektywnego rozumienia, ale "podpieram się" Ojcami Kościoła.
OdpowiedzUsuńOjcowie sami są bardzo subiektywni i często jeden przeczy drugiemu...
UsuńJednak są rzeczy, w których są zgodni. No i ja nie czytam wszystkich Ojców, a tylko "filary".
Usuńtia, są zgodni np w tym, że kobieta to niedorobiony chłopak, bo wiał wiatr z północy...
Usuń😁 to w mitach Pelazgów.
OdpowiedzUsuń