Sam nic nie wymyślę, więc podam to, co dziś na mszy śpiewaliśmy.
Sławcie, usta, Ciało Pana, * tajemnicę pełną chwał, * i Krew, źródło łask bez miana, * którą w okup dusz i ciał * Syn Tej, co jest Nieskalana, * Król narodów przelać chciał.
Słowo Ciało chleb w ofierze * słowem w Ciało zmienia nam: * z wina Krew się Pańska bierze * chociaż zmysł nie sięga tam; * sercom, żądnym prawdy szczerze, * wiary głos wystarcza sam!
Więc Sakrament takiej miary * wielbiąc, skłońmy twarz ze czcią: * niech ustąpi Obrzęd Stary * przed Nowego Prawa Krwią: * niech dopełni światło wiary * zmysłów niemoc mocą swą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz