Od niepamiętnych czasów na nabożeństwie majowym, po odśpiewaniu litanii do Matki Boskiej, śpiewa się starożytną antyfonę Pod Twoją obronę. Śpiewa się. Melodia sprawia, że przechodzą mnie dreszcze. Tymczasem dzisiaj, po litanii, kapłan szybko odczytał Pod Twoją obronę – i koniec nabożeństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz