sobota, 19 lutego 2011

Być skończonym

Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5:48)

Doskonały, po grecku τέλειος, to dosłownie wykończony, doprowadzony do końca; dokładny polski odpowiednik, chociaż już właściwie nie używany, to ‘skończony’ – skończony malarz oznaczało malarza doskonałego, takiego, który doszedł do końca, czyli do kresu, malarskich możliwości, osiągnął jako malarz wszystko, spełnił się – lepszym malarzem już być nie można; obecnie ‘skończony’ w tym znaczeniu zachowało się tylko w zwrotach ‘skończony idiota’ (czyli idiota doskonały) czy ‘skończony drań’ (drań doskonały; już bardziej nie można być draniem czy idiotą).

2 komentarze:

  1. Panie Marcinie,
    Czy to "teleios" można rozumieć także jako ten/ta, kto osiagnął swój cel/swoje przeznaczenie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem, 'telos' znaczy także 'cel'. Przypomniał mi się jeszcze pokrewny przymiotnik, aczkolwiek używany tylko w poezji: teleeis, doskonały, pełny. Hezjod tak nazywa Okeanosa, i tłumaczy się to albo jako rzekę, do której wpływają wszystkie inne rzeki, jest więc w jakimś sensie ich końcem, ich spełnieniem, albo jako rzekę doskonałą, która nie ma początku ani końca, jak uroboros, wąż pożerający sam siebie - tworzy wieczny krąg.

    OdpowiedzUsuń