sobota, 23 czerwca 2012

John, Prophet of the Spirit

Saint John the Baptist is Christ's forerunner, and quite often this venerable title of him is used by the Fathers. But John is also, in some way, forerunner of the Holy Spirit.

In his mother's womb he was filled with the Spirit, exactly as the angel said (Luke 1:15), and by the power of the Spirit he became the last of the prophets, the only one who could see the Messiah. While preaching by the banks of the Jordan, he prophesised that the Messiah will baptize with the Holy Spirit and fire (Matthew 3:11), and indeed, the Spirit came on the Apostles in flames (Acts 2:3). When Christ was baptized, John saw the Spirit of God coming on him like a dove (Matthew 3:16).

On St John's Nativity we ask for joy in spirit (spiritalium gratiam gaudiorum), the joy the Holy Spirit brings.

Now days will become shorter, till the winter solstice when they start becoming longer again. The Church sees in this phenomenon, between St John's Nativity and Christmas, a sign: as John said, Christ must grow greater, while he, John, must grow less (John 3:30). It's fascinating to see how the liturgy connects with the seasons, something modern men can't clearly see, because of their detachment from the nature.
--

Jana Chrzciciela nazywa się Poprzednikiem Chrystusa, ale jest on także, w pewien sposób, poprzednikiem Ducha Świętego.

W łonie matki, Jan został napełniony Duchem Świętym, zgodnie z zapowiedzią anioła (Łk 1:15), i w mocy Ducha stał się ostatnim z proroków, jedynym, który ujrzał Mesjasza. Nauczając nad brzegami Jordanu, zapowiedział, że Mesjasz będzie chrzcił Duchem Świętym i ogniem (Mt 3:11), i rzeczywiście, w płomieniach ognia Duch przyszedł na Apostołów (Dz 2:3). Kiedy Chrystus został ochrzczony, Jan widział Ducha Bożego, zstępującego na Niego jak gołębica (Mt 3:16).

W Narodzenie św. Jana prosimy o radości duchowe (spiritalium gratiam gaudiorum), radości, które Duch Święty przynosi.

Teraz dni będą stawały się krótsze, aż do zimowego przesilenia, kiedy znów zaczną się wydłużać. W tym naturalnym zjawisku Kościół widzi znak: jak Jan mówił, Chrystus ma wzrastać, on, Jan, ma się umniejszać (J 3:30). To niezwykłe, jak liturgia łączy się, opiera w pewien sposób, na rytmie natury. Współczesny człowiek, z powodu swojego oderwania od przyrody, nie zawsze to zauważa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz