Każda dusza jest oblubienicą Boga, bo wszyscy dążymy do Godów Baranka. Naszły mnie te myśli, kiedy słuchałem, jak Loreena śpiewa Dark Night of the Soul św. Jana od Krzyża.
O dziękuję! Te słowa są tak orzeźwiające i budzące otuchę jak szklanka orzeźwiającej wody w skwarny dzień jak dzisiaj.Zwłaszcza po przeczytaniu książki o władaniu Mocą i tęsknocie za Otchłanią i do tego nieustanne machanie laserowymi mieczami oraz nieustającymi wybuchami. Czuję się "postapokaliptycznie" Jednak nie posłucham dzisiaj Loreeny i jej Dark Night...zbyt nastrojowe i ciemne. Może kiedyś. Ona lepiej śpiewa niż ci młodzi z karmelitami ( Twoje Niebo ) posłucham :D https://youtu.be/q7GxExEfOVA ( na lipę )
O dziękuję! Te słowa są tak orzeźwiające i budzące otuchę jak szklanka orzeźwiającej wody w skwarny dzień jak dzisiaj.Zwłaszcza po przeczytaniu książki o władaniu Mocą i tęsknocie za Otchłanią i do tego nieustanne machanie laserowymi mieczami oraz nieustającymi wybuchami. Czuję się "postapokaliptycznie" Jednak nie posłucham dzisiaj Loreeny i jej Dark Night...zbyt nastrojowe i ciemne. Może kiedyś. Ona lepiej śpiewa niż ci młodzi z karmelitami ( Twoje Niebo ) posłucham :D https://youtu.be/q7GxExEfOVA ( na lipę )
OdpowiedzUsuń