Benedykt
XVI w wywiadzie, jakiego udzielił telewizji watykańskiej, mówi o
nadziei chrześcijaństwa w Europie. Jest ono prawdziwe, a prawda
zawsze ma przyszłość, mówi papież. Ludzkie serce jest spragnione
Boga, Ewangelia, jako prawda, nigdy się nie starzeje, ludzie młodzi
tęsknią za Bogiem – to podstawy nadziei na wiosnę
chrześcijaństwa w Europie.
Myślę,
że zamiast biadać i odrzucać nadzieję, co robi także wielu
arcykatolików, trzeba zaufać Bogu i podtrzymywać nadzieję,
rozlaną przez Ducha Świętego w naszych sercach, jak pisał św.
Paweł, jej płomień zaś podtrzymuje wstawiennictwo Najświętszej
Dziewicy, jak pisał Thomas Merton. I pamiętać, że Bóg
wyprowadził swój lud na pustynię, pozwolił na jego wygnanie i w
ten sposób nawracał go, kierował ku Sobie, co więcej – uwodził
go, jak Oblubieniec oblubienicę, o czym świadczą prorocy. To, co
ludziom wydaje się zgubną pustynią, dla Boga jest czasem
działania, jak przypominali o tym Ozeasz, Izajasz i Jeremiasz.
Czy
można być katolikiem i nie ufać Bogu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz