Może to śruby
puszczają, a może kości, nie wiem. Za dwa tygodnie się dowiem, czemu
boli. Póki co, zebrałem ikony św. Jana Damasceńskiego, któremu kiedyś
odcięto rękę. Złożył ją wtedy przed ikoną najczcigodniejszej Matki Boga i
Pana naszego, pomodlił się, a rano ręka, zupełnie zdrowa, była na swoim
miejscu, tzn. przy Janowym ramieniu. Dlatego i na ikonach świętej Dziewicy
zobaczyć można trzecią rękę, tę właśnie odciętą św. Janowi, a cudownie
przywróconą przez wstawiennictwo wszechmocy błagającej. Ująłeś moją prawą rękę, modli się Jan Damasceński wraz z psalmistą (Ps 73 [72]:24).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz