czwartek, 22 października 2020

Jeszcze raz o litanii

Dziwię się, że nie zachęca się wiernych do odmawiania w tych dniach pandemii litanii do Wszystkich Świętych. Przecież to jest litania błagalna i Kościół używał jej w takich właśnie sytuacjach klęsk żywiołowych i innych zagrożeń. Odmawiajmy ją indywidualnie, włączajmy do niej naszych świętych przyjaciół, świętych, którzy są nam szczególnie bliscy, i módlmy się o ustanie pandemii.

1 komentarz:

  1. O dzięki, nieco zapomniałam. Czasem słuchałam śpiewanej. Tak po łacinie robi wrażenie. Ale tak sobie myślę - kimże ja jestem aby mnie zauważyli? To jak hobbit wobec Elfów Wysokiego rodu i to z Valinoru :) Zresztą nie potrafię odmawiać litanii, mogę słuchać to jak zanurzanie się w świeży nurt kryształowej modlitwy. Jednak sądzę, że dobrze mi zrobi odsłuchiwanie co jakiś czas tej litanii. Przez wszystkie obostrzenia wirusowe oddalam się od znajomych i przyjaciół. Z wieloma tracę kontakt, zapominam... Gdy tak będę wywoływać święte imiona wspominać będę Znajomych którzy noszą ich imiona... tak to dobry pomysł... a potem odmówię różaniec.

    OdpowiedzUsuń