Nie z powodu 12 potraw (chyba nigdy tyle u nas nie było), ani prezentów (jeszcze za życia ojca rodzice postanowili, że prezentów nie będzie), ani nawet z powodu opłatka i życzeń. Ale z powodu intensywności oczekiwania, streszczenia całego Adwentu, liturgii godzin tej nocy wyjątkowej... Spotkania z Dzieciątkiem w blasku Pisma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz