Lubię Jane Austen, ale lubię też Elżbietę Tudor, której Jane nie cierpiała, uważała ją za zgubę, zarazę i zło wcielone. Według mnie, niesłusznie. Nie rozumiem ludzi, którzy sądzą, że katolik nie powinien lubić Elżbiety. Za Marii Tudor też płonęły stosy.
Święty Klemensie, módl się za nami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz