poniedziałek, 2 marca 2015

Specjaliści

Ludzie dziwią się, że tak długo trwa rehabilitacja mojej ręki, że ciągle nie jest (i jeszcze przez kilka miesięcy nie będzie) w pełni sprawna. Dziwią się, przywołują własne doświadczenia, mają się za specjalistów. Sądzą, że trafili na lepszych lekarzy. Ania, rozumiesz, złamała rękę, poszła do Luxmedu, trzy tygodnie i ręka jak dawniej, opowiada sąsiad. Chodząca Pierdoła (sąsiadka zawdzięcza ów pseudonim dawnemu skeczowi KMN) też w zeszłym roku złamała rękę, z przemieszczeniem, ale po kilku tygodniach było po wszystkim. Tylko że złamanie złamaniu nierówne. Żadna z nich nie miała otwartego złamania trzech kości, z ubytkiem, i nie wstawiono im w rękę czterech kawałków metalu. Tak trudno zrozumieć, że skomplikowane złamanie wymaga więcej czasu do zreperowania strzaskanej ręki, że jej uzdrowienie jest trochę trudniejsze? Wystarczy trochę pomyśleć. Wystarczy trochę wyobraźni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz