czwartek, 2 czerwca 2011

Kariera ciała

W Boże Narodzenie klęka się przy śpiewie lub recytacji słów incarnatus est de Spiritu Sancto ex Maria Virgine. Objawienie Pańskie to wspomnienie dnia, w którym Chrystus in veritate carnis nostrae (...) apparuit. W uroczystość Wielkanocy wspomina się w liturgii resurrectionem Domini secundum carnem. W dzień Wniebowstąpienia zaś głosi się, iż regnat caro Verbum Dei – a Chrystus w niebie przedstawia Ojcu victricis carnis gloriam.

Caro to ciekawy rzeczownik, z dziwnym tematem, chyba jedyny tego typu w łacinie.

Dawna, chociaż nie najstarsza, a znowu wprowadzona do mszału modlitwa mówi tylko o mieszkaniu w niebie duszą. Inne, starsze modlitwy (w jednym z sakramentarzy są aż cztery modlitwy na Wniebowstąpienie), mówiły o pragnieniu duszy, o jej – dosłownie – napięciu, natężeniu, zwróconym ku niebu, gdzie przebywa Chrystus, gdzie w Nim zawarta przebywa z Bogiem nostra substantia, cała ludzka natura, nie tylko dusza. Mówiły też o obietnicy Pana: że będzie z nami na zawsze; chociaż poszedł do nieba, został z nami, jak to podkreśla jeden z hymnów. Zgodnie z tą obietnicą proszono, aby i On z nami był zawsze, i abyśmy z Nim my żyć mogli w niebie*). Chodzi przecież o coś więcej niż tylko o duszę.
____________________________
*) Cf. obecna modlitwa w mszy wigilijnej, pochodząca z Sakramentarza Gelazjańskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz