W greckim tekście Ewangelii czytamy: Λάβετε πνεῦμα ἅγιον, weźcie Ducha Świętego (J 20:22). W łacińskim przekładzie mamy: Accipite Spiritum Sanctum. Czy jest jakaś różnica?
Greckie λαμβάνω znaczy 'brać, wziąć: wziąć coś ręką (np. miecz), posiąść coś, wziąć coś dla siebie, dla swoich celów (np. kobietę za żonę...), złapać' – wszystkie te znaczenia wyrażają branie czegoś samemu, w przeciwieństwie do brania czegoś, co nam dają. Ale i drugie znaczenie – wzięcia, w sensie przyjęcia czegoś – ma greckie λαμβάνω. Wtedy stoi w opozycji do czasownika δίδωμι, dawać. W tym sensie można np. wziąć – czyli przyjąć – zapłatę, jałmużnę, podarunek. Także – Ducha Świętego (poza J 20:22 – J 7:39, Dz 2:38, gdzie mowa o podarunku Ducha Świętego). Oprócz tak wszechstronnego λαμβάνω, greka ma jeszcze czasownik δέχομαι, który już wyraźnie znaczy – przyjmować, brać coś, co ktoś nam daje.
W łacinie nie jest już tak prosto, chociaż Hieronim chyba nie do końca o tym wiedział. We wspomnianym już fragmencie z Ewangelii Jana, czytanym w liturgii dzisiaj, dał accipere jako odpowiednik greckiego λαμβάνω. Tego samego czasownika użył w J 7:39 i Dz 2:38, o których to wersach pisałem wyżej. W opisie ustanowienia Eucharystii i u Mateusza, i u Marka pojawia się ten sam grecki czasownik λαμβάνω. Hieronim jednak u Mateusza użył czasownika accipere, a u Marka – sumere. Czy jest jakaś różnica? Oddajmy głos gramatykom. Oto, co pisze Swetoniusz w swoich „Verborum differentiae”: tenemus quae sunt in nostra potestate, sumimus posita, accipimus data [vel ab alio accepta]; uel tenemus et sumimus a nobis, accipimus ab alio. Z kolei u Bedy, w jego „De orthographia”, czytamy: Sumimus ipsi, accipimus ab alio. Sic cui damus, dicendum «Accipe»; cum permittimus ipsi tollere, dicendum «Sume». Dla nieznających łaciny streszczę: czasownika accipere używamy wtedy, kiedy bierzymy coś od kogoś, ktoś nam coś daje; czasownik zaś sumere znaczy, że bierzemy sobie coś sami. Jeżeli na stole leży ciastko i weźmiemy je sobie bez pytania, nie czekając na zachętę gospodarza, to wtedy placentam sumimus. Jeśli jednak gospodarz nam powie: Proszę, poczęstujcie się, wtedy placentam accipimus. Kiedy kasjerka wydaje nam pieniądze, to accipimus. Jeśli jednak sami sięgniemy po nie do kasy (oczywiście wtedy, kiedy się nam słusznie należą), bo kasjerka poszła sobie przypudrować nos, to sumimus.
Dlaczego Hieronim w opisie Ostatniej Wieczerzy użył dwóch różnych czasowników w przekładzie dwóch Ewangelii – a w obu w oryginale jest ten sam czasownik! – nie wiem. Przy Duchu Świętym dał jednak accipere – Duch jest darem, którego nie można sobie samu wziąć (cf. Łk 11:13 – to Ojciec daje Ducha tym, którzy Go proszą), Ducha można tylko przyjąć od Ojca i Syna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz