Nie
lubię słowa 'wniebowzięcie' (jak mówiła pewna katechetka: Na tym
obrazku widzicie wniebowziętą Panienkę). Wolę mówić o Wzięciu
(Assumptio) do nieba (in caelum), a właściwie – idąc za tradycją
Kościoła, wschodniego i zachodniego, zachowaną jeszcze długo po
rozłamie, czego świadectwem są dawne modlitwy – o Zaśnięciu i
Wzięciu do nieba błogosławionej Maryi. Kościół wschodni
rozpoczyna dziś przygotowanie do tego święta, poprzez post. Możemy
i my, przez te czternaście dni, w szczególny sposób pamiętać o
Matce Boskiej.
Tak
pozdrowił Ją anioł (Łk 1:28), tak pozdrowiła św. Elżbieta (Łk
1:42), i wyszła z tego pierwsza część modlitwy Zdrowaś Maryjo:
po
grecku: Χαῖρε, κεχαριτωμένη, ὁ κύριος μετὰ σοῦ, εὐλογημένη σὺ ἐν γυναιξίν, καὶ εὐλογημένος ὁ καρπὸς τῆς κοιλίας σου.
po
gocku: Fagino, anstái áudahafta,
fráuja miþ
þus, þiuþido
þu in qinom jah þiuþido
akran qiþáus þeinis.
po
staroangielsku: Hal wes ðu, mid
gyfe gefylled, drihten mid þe, ðu
eart gebletsud on wifum and gebletsud is þinnes
innoðes wæstm.
Po gocku jest tak, jak po grecku: raduj się. Staroangielski przekład robiony był z łaciny, dlatego jest bądź zdrowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz