Ave,
Regina caelorum,
ave,
Domina angelorum,
salve,
radix, salve, porta,
ex
qua mundo lux est orta.
Gaude,
Virgo gloriosa,
super
omnes speciosa;
vale,
o valde decora,
et
pro nobis Christum exora.
Ta
anonimowa, pochodząca prawdopodobnie z 10. wieku, antyfona do
Najświętszej Maryi Panny odmawiana jest po nieszporach i po
komplecie. Oficjalny polski przekład brewiarzowy jest taki:
Witaj,
niebios Królowo,
witaj,
Pani aniołów,
witaj,
różdżko i bramo,
jasność
zrodziłaś światu.
Ciesz
się, Panno chwalebna,
ponad
wszystkie piękniejsza;
witaj,
o najśliczniejsza,
proś
Chrystusa za nami.
Ave,
salve, vale. Wszystkie te trzy słowa polski tłumacz oddał jako
'witaj'. Tak naprawdę wszystkie trzy wyrażają życzenia zdrowia,
ale ave oraz salve to powitanie, zaś vale – pożegnanie. (Stąd
angielskie valediction i polskie waleta.) Jest zatem między nimi
rozróżnienie, nie używa się salve i ave wymiennie z vale. Tak jak
po angielsku nie powiemy do kogoś na pożegnanie hi, ale see you czy
goodbye, albo jak po niemiecku nie powiemy bis bald mal wieder czy
machs gut na powitanie.
Można
by sobie wyobrazić, że autor antyfony przechodzi koło rzeźby czy
obrazu Madonny, witając Ją i żegnając, tak jak przy spotkaniu
kogoś po drodze, kiedy witamy się, na chwilę rozmowy zatrzymujemy,
a potem mówimy 'to do zobaczenia' albo 'cześć'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz