środa, 29 sierpnia 2012

Przed obliczem króla i Króla

Loquebar, Domine, de testimoniis tuis in conspectu regum, et non confundebar, et meditabar in mandatis tuis, quae dilexi nimis (Ps 118 [119]:46-47).

Taki jest od kilku wieków introit na dzień męczeństwa św. Jana Chrzciciela. (Kiedyś był z psalmu 91 [92]:13 – Iustus ut palma florebit sqq.) Słowa psalmisty stają się słowami proroka-Chrzciciela: Mówiłem o Twoich świadectwach wobec królów – tu chodzi o króla Heroda – i nie wstydziłem się, rozważałem Twoje przykazania, które bardzo ukochałem.

Może się wydać dziwne, że Jan, w dniu, w którym wspominamy jego męczeńską śmierć, mówi do nas słowami Pisma o rozważaniu przykazań, o odważnym świadczeniu o Bogu wobec króla, a nie o swoich cierpieniach. Roman Brandstaetter w Jezusie z Nazaretu opisuje śmierć Jana, syna Zachariasza: kiedy przyszli go ściąć, odmawiał psalm, kończył go właśnie słowami – i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy. Nie bał się śmierci, i – jak wspaniale to Brandstaetter napisał – kiedy go ścięto, runął w głąb Boga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz