Dilexit Dominus Andream in odorem suavitatis.
Tej antyfony z jutrzni właściwie nie da się przetłumaczyć. Chodzi o to, że św. Andrzej Apostoł stał się jak wonne kadzidło, jak słodka woń, ofiarowana Bogu, a to dzięki miłości Chrystusa. Chrystus pokochał Andrzeja, a ten odpowiedział na tę miłość, stając się słodką wonią dla Pana, jak najcenniejsze kadzidło. Co więcej, na wzór Pana, ta wonna ofiara złożona została na ołtarzu krzyża.
Piotr i Andrzej, Apostołowie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz