niedziela, 20 listopada 2011

Szaty Króla i brak 'alleluja'

O szacie Króla wspomina dzisiejsza liturgia cytatem z Apokalipsy. O szatach Króla-Mesjasza psalmista śpiewał: Twe szaty pachną mirrą, kasją i aloesem (Ps 45:8). Jakiś czas temu napisałem do Anny Gannon, że tłumaczę kilka hymnów z 6. wieku. Zapytała mnie, czy są tam może jakieś wzmianki o wonnych roślinach. Nie było żadnych, ale z ciekawości poszukałem w różnych tekstach z tego okresu, i trochę późniejszego. Niewiele tego było. Znalazłem za to ciekawy fragment w przekładzie króla Alfreda pierwszych pięćdziesięciu psalmów (niestety, tekst dla badań Anny za późny). Otóż przy wersie z psalmu, który zacytowałem powyżej, pojawia się komentarz: Mieszanka wonności oznacza wielorakie przymioty Chrystusa. Kasjodor w swojej Expositio psalmorum pisał, że ziemskie rzeczy – np. zapachy, możemy tu dodać – oznaczają niebiańskie przymioty.

A polska Liturgia Godzin znowu gubi 'alleluja' w antyfonach: do Magnificat w I nieszporach, do Benedictus w jutrzni, i do pierwszego psalmu w II nieszporach. Dlaczego?

Ewangelia dzisiejsza zaczyna się: Kiedy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim (Mt 25:31). Wszyscy aniołowie, będący w ukryciu, niedostrzegani (chociaż przynajmniej dwa razy wspominamy ich w każdej mszy), pokażą się w majestacie Syna Człowieczego. Piękno przejmujące grozą, lub groza przejmująca pięknem.

1 komentarz:

  1. "Twe szaty pachną mirrą, kasją i aloesem"- piękne zdanie.
    "Mieszanka wonności oznacza wielorakie przymioty Chrystusa" i dalej "Kasjodor w swojej Expositio psalmorum pisał, że ziemskie rzeczy – np. zapachy, możemy tu dodać – oznaczają niebiańskie przymioty"- jest to zgodne z moją starą intuicją; zapachy mają dla mnie duże znaczenie i poświęciłam im niejedną "godzinę myśli", niejedną zwrotkę.
    MK
    PS Dzisiaj odkryłam Pański blog, przez przypadek, szukając pewnego Psalmu.
    :)

    OdpowiedzUsuń