Biała jak śnieg jest Twoja szata... (antyfona z II nieszporów)
Kiedy byłem dzieckiem, śnieg częściej można było zobaczyć niż dzisiaj, padał, jak mi się zdaje, częściej i gęściej, nie topniał tak szybko. Pamiętam jazdę na sankach popołudniami, po szkole. Może jednak wtedy, kiedy śniegu nie ma, i widać tylko brudne ulice i bure trawniki, zrozumieć łatwiej, czym jest Niepokalane Poczęcie, jak czysta jest Niepokalana Matka Boga. Czysta biel, za którą tęsknimy pośród brudów tego świata. A jednocześnie biel wręcz przerażająca, jak promień światła, jak błyskawica, która rozdziera mrok, jak ośnieżone szczyty gór.
Zamiast śniegu, i zamiast brzydkich, przesłodzonych obrazków Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej – białe i pełne prostoty kwiaty.
Zamiast śniegu, i zamiast brzydkich, przesłodzonych obrazków Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej – białe i pełne prostoty kwiaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz