czwartek, 22 grudnia 2011

Precedens

Właśnie sprawdziłem papieskie celebracje bożonarodzeniowe. Na pasterce bardzo ciekawe połączenie dawnej i nowej liturgii, jako że między czytaniami zamiast psalmu responsoryjnego będzie dawny Graduał (o którym wspominam w innym tekście), i na Komunię też dawna antyfona, oba śpiewy wzięte z psalmu 110 (to dla mnie bardzo ważne, jak będzie można zobaczyć w moich innych tekstach, i przysięgam, że pisząc je kilka dni temu nic nie wiedziałem o watykańskiej liturgii), a nie, odpowiednio, z psalmu 96. i Ewangelii św. Jana, jak obecnie.

Co więcej, przed mszą sprawowana będzie modlitwa czytań; do tej pory, jeśli dobrze pamiętam, przed papieską pasterską było coś w rodzaju nabożeństwa Słowa Bożego, z fragmentami z proroków i psalmów. Teraz będzie modlitwa ściśle liturgiczna.

Natomiast dziwne jest użycie w nieszporach 31. grudnia hymnu Ave, maris stella, zamiast Corde natus ex Parentis, chociaż to nie pierwsza licentia papalis w tym względzie: pamiętam nieszpory z 2. lutego, z hymnem bożonarodzeniowym Christe redemptor, zamiast własnego hymnu Ofiarowania Pańskiego, Quod chorus vatum.

9 komentarzy:

  1. Panie Marcinie,
    Co do graduału to pkt 61 IGMR mówi:´” Loco psalmi in Lectionario assignati cani potest etiam vel responsorium graduale e Graduali Romano, vel psalmus responsorius aut alleluiaticus e Graduali simplici, sicut in his libris describuntur.”
    To samo pkt 62 na temat alleluja/traktusu
    Natomiast edycja Graduale Romanum z 1974, czy li już dostosowana do liturgii zreformowanej, podaje właśnie te dwa śpiewy z psalmu 109 (trochę mnie ciekawi, dlaczego używa Pan numeracji hebrajskiej a nie Spetuaginty i Wulgaty), choć w lekcjonarzu inny jest psalm repsonsoryjny, a w mszale inna antyfona na komunię.
    Błogosławionych Świat życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, to ciekawe, nie wiedziałem tego o Graduale Romanum, a IGMR czytałem tak dawno, że mało co pamiętam... Niemniej jednak jest to precedens, przynajmniej według tekstów liturgii papieskiej, jakie pamiętam z TV i jakie można znaleźć na stronie Watykanu, chyba że za Pawła VI lub Jana Pawła II się to zdarzyło, w co wątpię. (Kiedyś w Wielki Czwartek warszawskie sakramentki zawyły - trudno to inaczej nazwać - graduał, aczkolwiek nie z Wielkiego Czwartku, ale z Bożego Ciała.)

    Zwykle używam podwójnej numeracji, za Biblią Tysiąclecia (czyli 110[109], zwłaszcza kiedy piszę o liturgii - chyba tak zrobiłem w tekście o trzech mszach bożonarodzeniowych, który gdzie indziej się ukaże, chociaż pisany kilka dni temu) z tego głównie względu, że większość, jak sądzę, czytelników ma raczej dostęp do BT czy tekstów obecnej liturgii po polsku, gdzie hebrajska numeracja jest w użyciu.

    Dziękuję, radosnych świąt także życzę, a życzenia oficjalne będę we wpisie za jakieś 24 godziny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprawka: spojrzałem na teksty z papieskiej pasterki z zeszłego roku: jest psalm responsoryjny, ale na Komunię jest dawna antyfona "Tecum principium". Wg mnie ten tekst jest bardzo ważny dla "równowagi" liturgii (o czym gdzie indziej można przeczytać).

    Gdyby media miały pojęcie o liturgii, być może spekulowano by, że graduał jest krótszy od psalmu i wybrano go ze względu na słabe zdrowie papieża.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdę rzekłszy nie przypominam sobie papieskich celebracji, których transmisję oglądałem za obu ostatnich papieży, żeby śpiewano graduał zamiast psalmu responosoryjnego. Natomiast byłem dwa razy w benedyktyńskim klasztorze na Żmudzi, bezpośredniej fundacji Solesmes, i tam jest to stała praktyka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że śpiewają lepiej niż warszawskie benedyktynki...

    OdpowiedzUsuń
  6. A dlaczego papieska pasterka jest sprawowana tak wcześnie? Ze względów zdrowotnych?

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tego, co wiem - tak. Papież musi wypocząć, chociaż Urbi et orbi jest dopiero w południe, ale i tak taka liturgia musi być wielkim wysiłkiem dla człowieka w jego wieku. Nie wiem, jak to teraz określa mszał, ale kiedyś pasterka to była msza w nocy, missa in nocte, bez precyzowania, czy chodzi o północ. W rycie Sarum, czyli bardzo popularnym w średniowiecznej Anglii rycie kościoła Salisbury, nosiła nawet nazwę in galli cantu, o pianiu koguta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie wykonanie litewskich benedyktynów wydawało się dość sympatyczne, choć ja słuchu muzycznego specjalnie nie mam.
    Natomiast muszę co do jednej rzeczy wziąć w obronę warszawskie sakramentki - wg Graduale Romanum 1974 graduał Oculi omnium jest i na Wielki Czwartek, i na Boże Ciało. Graduał z Wielkiego Czwartku wg dawniejszego zwyczaju, Christus factus est, wykonuje się w liturgii zreformowanej w Wielki Piątek

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przy-/wy-znać, że wg mnie Oculi omnium do Wielkiego Czwartku ma się jak kwiatek do kożucha.

    OdpowiedzUsuń