Od niedawna uczę greki dwóch ojców ze Służewia. (Tym samym, po kilku latach przerwy, znowu uczę greki biblijnej; jednego dnia Homer, drugiego – Nowy Testament. Od „Iliady” do Apokalipsy.) Jest to niezwykle budujące, że kapłani, przejęci duchem terezjańskim, chcą czytać Słowo Boże w tym języku, w jakim Najwyższy zechciał je wypowiedzieć i przekazać ludziom. Bo właśnie o Słowo Boże chodzi, dla Niego uczą się greki, aby się do Niego zbliżyć jeszcze bardziej. Oby więcej było takich...
A w Krakowie jest brat, który martwi się o psy w schroniskach i o lasy. Również, oby więcej było takich...
Dziś dzień błogosławionej Maryi, więc nic dziwnego, że są prezenty. Najpierw dostałem od jednego z moich przyjaciół najnowszą płytę Loreeny. Potem, w klasztorze, dominikański kalendarz, w którym są, między innymi, zdjęcia moich uczniów. Osobnym, acz niebezpiecznym, prezentem, jest katalog z pewnej angielskiej księgarni: znowu pojawi się pytanie, co wybrać: nowe buty czy nową książkę...
A w Krakowie jest brat, który martwi się o psy w schroniskach i o lasy. Również, oby więcej było takich...
Dziś dzień błogosławionej Maryi, więc nic dziwnego, że są prezenty. Najpierw dostałem od jednego z moich przyjaciół najnowszą płytę Loreeny. Potem, w klasztorze, dominikański kalendarz, w którym są, między innymi, zdjęcia moich uczniów. Osobnym, acz niebezpiecznym, prezentem, jest katalog z pewnej angielskiej księgarni: znowu pojawi się pytanie, co wybrać: nowe buty czy nową książkę...
Trahe nos, Virgo immaculata, post te curremus in odorem unguentorum tuorum.
Witam, bardzo przepraszam, za pisanie nie na temat, ale potrzebna jest mi Pana pomoc...
OdpowiedzUsuńCo oznacza przytoczony przez Pana cytat? >>Trahe nos post te, curremus in odorem unguentorum tuorum<<
Będę wdzięczna za odpowiedź aleksandrafabianczyk@gmail.com
Pociągnij nas, Niepokalana Dziewico, pobiegniemy za Tobą ku woni (z powodu woni, myślę, lepiej tu pasuje) Twoich olejków (czyli, w tamtych czasach, perfum).
OdpowiedzUsuń