niedziela, 12 września 2010

Spójrzmy z podziwem na to maleńkie słowo, które zawiera w sobie wielką nadzieję.

Czytamy w Ewangelii, że pasterz tak długo idzie za zagubioną owcą, aż ją znajdzie. Gospodyni tak długo szuka zagubionej drachmy, aż ją znajdzie. Nieważne, jak długo: nie ustanie, dopóki nie znajdzie.

Tak pisał prorok o tajemniczym Słudze Najwyższego: nie osłabnie, nie zniechęci się, aż wypełni wolę Bożą na ziemi (cf. Iz 42:4).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz