czwartek, 25 kwietnia 2024

Błąd gramatyczny na drodze do Poznania

Od jakiegoś czasu krąży po sieci piosenka, napisana na modłę mszalnego psalmu, z refrenem: Marcus episcopus, wracaj do Poznania. Oczywiście, w łacińskim kawałku refrenu jest błąd, kto chce, może poszukać jaki, ale sama piosenka jest świetna, bo i bawi, i skłania do rozmyślań. W każdym razie, myśl jest taka: nie każdy, kto nosi imię wielkiego Ewangelisty, jest go godzien. Ale można się pocieszać, że spora część polskich biskupów już wygląda jak post-mortem, więc trzeba tylko być cierpliwym i ufać Bogu.

wtorek, 23 kwietnia 2024

23 kwietnia

Mówili niektórzy, że świętego Jerzego, jako nieistniejącego naprawdę, po Soborze Watykańskim II wyrzucono z kalendarza liturgicznego. Co okazuje się nieprawdą, bo pod dzisiejszą datą w liturgii godzin jest właśnie święty Jerzy. Święty nie dlatego, że walczył ze smokiem, chociaż takiego widzimy na prawie wszystkich ikonach, ale dlatego, że poniósł śmierć męczeńską dla Chrystusa Pana, wszedł w jego paschalną mękę. W kolekcie Kościół uwielbia dziś Boga za Jerzego, i prosi, aby ten, który uczestniczył w męce Chrystusa, był dla nas zawsze gotowym orędownikiem. Co niechaj da Ten, który na wieki żyje i króluje. Amen.

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Beryle i szczury

Lipy mają liście bladozielone, w kolorze beryli, które są kamieniami elfów, i to jest piękne. Niestety, widzieliśmy też dziś z Huanem pierwsze szczury. A już myślałem, że ich nie będzie.

niedziela, 21 kwietnia 2024

Rzeczy, których nie rozumiem

Jedną z oznak Okresu wielkanocnego jest śpiewanie alleluja. Antyfony na Komunię kończą się właśnie alleluja. Dlaczego więc w czasie Komunii świętej śpiewa się pieśni, które alleluja nie mają, a które mogłyby być spokojnie używane w okresie zwykłym? Niech to alleluja rozbrzmiewa ciągle, a nie gaśnie i uśmierca w ten sposób Okres wielkanocny. A to najważniejszy okres liturgiczny w całym roku, bo głosi potęgę Zmartwychwstałego.

Pobożność własna księży. Dlaczego muszę wysłuchiwać, w modlitwie eucharystycznej, całej litanii świętach: Franciszka, Rity, Charbela, Teresy od Dzieciątka Jezus, Faustyny*),  etc., etc., w końcu i błogosławionego Stefana Wyszyńskiego, i oczywiście Jana Pawła Wielkiego? Dlaczego nikt głośno nie wymieni bliskich mi świętych, jak Oswin, Dawid, Teresa od Jezusa czy Jan Chrzciciel (który, moim zdaniem, powinien być wstawiony przed świętym Józefem)? Dlaczego księża wprowadzają prywatną pobożność tam, gdzie mszał na to nie pozwala, i poniżają przez to wiernych? Wspomina się, według mszału: świętą Dziewicę Matkę Bożą, apostołów, męczenników, i patrona kościoła albo świętego, którego wspomnienie właśnie się obchodzi. Koniec.

To na razie byłoby tyle; jak sobie jeszcze coś przypomnę, to przyjdę i państwu opowiem.
________________________
*) Ja wielu z tych świętych kocham, ale to nie jest miejsce, żeby wymieniać imiona ich wszystkich.

Dziś rano naszło mnie na Safonę, ale znalazłem tylko po angielsku, przekład wierny i ładny