W jednej z dawnych antyfon nocnego oficjum, używanej w niektórych tradycjach w drugim, a w innych w trzecim nokturnie, św. Agnieszka mówi o klejnotach, podarowanych jej przez Chrystusa: drogocennych (gemmae pretiosae), jasnozielonych (vernantes) i połyskujących (coruscantes). Może szmaragdy? Chociaż wydaje mi się, że ich zieleń jest nieco głębsza, ciemniejsza niż świeża, wiosenna trawa i pierwsze liście, a o takim kolorze mówi św. Agnieszka. Może beryle? Ale te mogą być zbyt blade... Może jednak szmaragdy?
A może jedne i drugie, misternie połączone ręką Boskiego Mistrza?
A może jedne i drugie, misternie połączone ręką Boskiego Mistrza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz