Wbrew jednej z homilii Benedykta XVI, w I nieszporach 1. niedzieli Adwentu nie mamy wcale czasu teraźniejszego, tylko przyszły: Bóg PRZYJDZIE, veniet (powtarza się w tym oficjum 3 razy). Czekamy na Niego. Te nieszpory mówią o radości zbawienia, jaka ogarnie świat w czasie Drugiego Przyjścia Pana Jezusa. Są jak najbardziej eschatologiczne. Jako takie je przeżyjmy, jako szczególne zanurzenie się w wieczności, która nadejdzie, kiedyś nadejdzie. I przeżyjmy jednocześnie nowy rok, początek nowego roku kościelnego, roku łaski, kiedy możemy wszystko zacząć na nowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz