Zawsze z nieufnością podchodzę do opinii, że coś jest najlepsze. Kiedyś babeczka z sąsiedztwa przekonywała mnie, że jej znajoma chodzi ze swoim pieskiem do najlepszej w całej Polsce pani doktór weterynarz. (Która to pani doktór weterynarz zaleca podawanie psom, od czasu do czasu, zepsutego mięsa. Nie odważyłem się skorzystać z porady.) Teraz ktoś mi polecił Hyperiona Dana Simmonsa, jako najlepsze napisane sf. Dałem się namówić, chociaż moje doświadczenia z Troją tegoż autora były niedobre, zrezygnowałem z lektury po kilku pierwszych rozdziałach. Przy Hyperionie jednak jest inaczej. Jestem w połowie drugiego tomu, czyta się dobrze. Czy to jest najlepsze sf... Nie wiem, nie czytam sf zbyt często, fantastykę naukową znam bardziej z filmów i seriali. Jest dobre, na ile mogę ocenić. Pomysły takie jak Drzewostatek templariuszy, cybryda, tajemniczy Chyżwar, wizja ziemskich religii w kosmosie, wreszcie mniej lub bardziej wyraźne nawiązania do literatury angielskiej (Chaucer i Keats), wszystko to jest świetne, chociaż czasami trochę przerysowane, naciągnięte. Lektura wciąga, między innymi przez swoją aluzyjność i, rzec można, kryminalność (chociaż tylko jeden z bohaterów jest detektywem). Sam jestem ciekawy własnej opinii po skończeniu książki, czy się zmieni, a jeśli tak, na lepsze czy na gorsze.
Tu wiesci z Archiwum X: czytalam ostatnio moj pamietnik z 1996 i pomyslalam o Tobie, po czym niezawodny Google skierowal mnie tu! Niesamowity blog. Wspaniale, ze jestes nadalwierny swojej esencji. Magda ze Szczecina w roku 1996, obecnie juz dawno nie. Pozdrawaim z Krainy Celtow!
OdpowiedzUsuńO rety, ile razy myślałem, co się z Tobą stało! A właśnie oglądam piąty sezon Archiwum X... Ile razy myślałem o weekendach w Krakowie, antologii Palgrave'a (ciągle ją mam), wrzosowiskach, i wiośnie w Szczecinie. Ostatnie, co zarejestrowałem, to że wyjechałaś po doktorat do Ohio - albo do Oklahomy, nie pamiętam.
UsuńA do wrzosowisk mam 25 jazdy autem (wrzosowiska w Howth). Tak, od 4 lat jezdze autem!
OdpowiedzUsuń