Święta groza. Bo co innego można odczuć wobec paschalnego misterium, które teologii oddano z powrotem w połowie minionego wieku? Cóż można odczuć wobec Życia, które umiera, schodzi w przerażające miejsce, gdzie nie ma Boga, i wychodzi stamtąd zwycięskie i, jeśli można tak powiedzieć, jeszcze bardziej żywe? A to jest tajemnica, którą szczególnie w tych dniach staramy się przeniknąć, żyć nią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz