Trzecia edycja Mszału rzymskiego podaje na 5. niedzielę wielkanocną kolektę, którą można by mniej więcej tak przełożyć: Wszechmogący, wieczny Boże, nieustannie doprowadzaj w nas do pełni działanie wielkanocnego sakramentu [dosł.: zawsze udoskonalaj w nas wielkanocny sakrament]; niech ci, których zechciałeś odnowić przez chrzest święty, dzięki Twej pomocy przynoszą owoc obfity; pozwól im dojść do radości życia wiecznego.
Wielkanocny sakrament, ten udzielany w Wielką Noc, czyli chrzest. Okres wielkanocny co jakiś czas o tym sakramencie przypomina, chociaż na ogół te przypomnienia mijają niedostrzeżone. Tak samo bywa i z samym Zmartwychwstaniem: im dalej od Wielkanocy, tym rzadziej można usłyszeć wielkanocne pieśni. Owszem, zaśpiewa się jedną, na wejście, a dalej repertuar jak z okresu zwykłego.
Wracając do chrztu: w liturgii godzin często się go wspomina, wystarczy chociażby wspomnieć obydwa hymny z nieszporów: jeden mówi o przejściu przez Morze Czerwone i przypomina w ten sposób wielkanocną wigilię, drugi zaś bezpośrednio mówi o chrzcie, przez który Chrystus udziela odpuszczenia grzechów. Antyfony psalmodii z jutrzni i nieszporów także ukazują obrazy chrztu: Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, alleluja (nieszpory, piątek 1. tygodnia); Jak jeleń pożąda wody ze źródła, tak dusza moja pożąda Ciebie, Boże, alleluja (jutrznia, poniedziałek 2. tygodnia); Ujrzały Cię wody, Boże; przez morze przeprowadziłeś lud swój, alleluja (jutrznia, środa 2. tygodnia); Śpiewać będziemy jak ci, którzy tańczą: wszystkie moje źródła są w tobie, miasto Boże, alleluja (jutrznia, czwartek 3. tygodnia); Wyleję na was czystą wodę, alleluja (jutrznia, sobota 4. tygodnia). Woda jest obrazem chrztu, miasto Boże to Kościół, który udziela chrztu. Okres wielkanocny jest okresem 'chrzcielnym', o czym zbyt rzadko się pamięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz