Τῇ ἐπαύριον βλέπει τὸν Ἰησοῦν ἐρχόμενον πρὸς αὐτόν, καὶ λέγει, Ἴδε ὁ ἀμνὸς τοῦ θεοῦ ὁ αἴρων τὴν ἁμαρτίαν τοῦ κόσμου (J 1:29).
Następnego dnia [Jan Chrzciciel] widzi Jezusa, idącego ku niemu, i mówi: Oto Baranek Boży, który usuwa grzech świata, zapisał św. Jan Ewangelista. Baranek Boży, który usuwa grzech świata: w nieco zmienionej formie powtarzają się te słowa w liturgii łacińskiej: Ecce Agnus Dei, qui tollit peccata mundi, Baranek Boży, który usuwa grzechy świata. Z grzechu zrobiły się grzechy. Polski przekład, ten tradycyjny, daje nam Baranka, który gładzi grzechy świata, chociaż owo gładzenie może nie do końca jest zrozumiałe, gładzić można przecież kogoś po głowie, kota po grzbiecie, albo obrus na stole.
Te słowa św. Jana Chrzciciela są nam znane, tak często się ich używa. Przed Komunią świętą słychać je w każdej mszy, zwracamy się nimi do Chrystusa w Chwała na wysokości, są w zakończeniach litanii. Czy ktoś pamięta, że są to słowa Poprzednika Pańskiego?
Modlitwa po Komunii z wigilijnej mszy Narodzenia św. Jana też mówi o Baranku Bożym: niech przesławna modlitwa świętego Jana nam towarzyszy i błaga o miłosierdzie Syna Bożego, którego Jan zapowiedział jako Baranka, mającego usunąć nasze zbrodnie (Agnum nostra ablaturum crimina). Odpowiednia modlitwa po uczcie Baranka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz