czwartek, 27 lutego 2014

Cave

Wpadam w przerażenie, że mogę prowadzić zajęcia tak, jak prof. W. prowadził dla nas zajęcia z metryki i stylistyki: przerażająco nudno, nudno, nudno. To były jedne z najgorszych, jeśli nie najgorsze, zajęcia, jakie miałem w ciągu czterech lat studiów. 

Tyle tylko, że ja pozwalam otwierać okna i nie panikuję, kiedy ktoś zakaszle.

Ale boję się, bardzo się boję nudzenia, to byłaby moja klęska jako nauczyciela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz