Penguin
Classics wznawiają przekłady Beowulfa, Eddy poetyckiej, Sagi o
Völsungach,
historii Gawaina i Zielonego Rycerza. Dołączają do nich naklejkę:
Classics that inspired J.R.R. Tolkien's 'The Hobbit'. Pomysłowy sposób na
zarobienie więcej pieniędzy.
Ale
zastanawiam się, na ile miłośnicy Tolkiena tak naprawdę
(za)interesują się tymi dawnymi, tchnącymi germańską Północą,
tekstami. Wśród polskich tolkienistów nie zauważyłem
powszechnego, czy w ogóle częstego, zainteresowania tym, czym
interesował się, i naukowo zajmował, Tolkien. Opowieści o
klejnotach, zrobionych z oczu zabitych dzieci, o wędrówce do świata
zmarłych, by wskrzesić wieszczkę-olbrzymkę, o nieszczęsnej
kobiecie, której kolejne małżeństwa kończyły się we łzach,
krwi i ogniu, czy o gospodyni, próbującej nakłonić gościa do
cudzołóstwa, raczej nie znajdują wielu amatorów. A szkoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz