Św. Franciszek z Asyżu to nie tylko radosny wywrotowiec, śpiewający o pięknie przyrody, budujący pierwszą szopkę bożonarodzeniową i wędrujący swobodnie po świecie miłośnik ubóstwa. To także człowiek, który ujrzał twarzą w twarz Ukrzyżowanego Serafina i pozwolił, aby jego ręce, nogi i bok zostały zranione, przeszyte męką Chrystusową. Nie bez bólu to się stało, a Franciszek przyjął go z miłości do Ukrzyżowanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz