Gorejące ognisko miłości, Serce Jezusa. Zranione włócznią, abyśmy w ten sposób mogli poznać niewidzialne rany Jego miłości (cf. hymn z modlitwy czytań). Czemu ciągle kochamy Cię za mało, Jezu? Czemu ciągle bardziej kochamy samych siebie niż Ciebie? Twe Serce płonie miłością, ale się nie spala, ten płomień jest wieczny. Płomień objawienia Boskiej miłości, jak płomień krzewu, w którym Pan objawił swe drogi Mojżeszowi.
Pan mówi: Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i czegóż pragnę, jak nie tego, aby on zapłonął? (Łk 12:49)
Cor Iesu sacratissimum, miserere nobis!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz