Dzisiaj w nocy umarła. To mój ulubiony skecz w jej wykonaniu, Bibliotekarka.
Miała kiedyś w Warszawie taki sklep, kupowałem tam prezenty na Boże Narodzenie:
Niestety, jak wiele pięknych rzeczy, przegrał z bezwzględnym biznesem i panami w garniturach, którzy o pięknie nic nie wiedzą.
Miała kiedyś w Warszawie taki sklep, kupowałem tam prezenty na Boże Narodzenie:
Niestety, jak wiele pięknych rzeczy, przegrał z bezwzględnym biznesem i panami w garniturach, którzy o pięknie nic nie wiedzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz