Co Palpatine – pardon, Darth Sidious – miał na
myśli? Czy to, że Yoda zjawił się przed nim z jakąś pychą,
poczuciem wyższości, że zdołał przeżyć czystkę rozkazu 66?
Na to zdawałyby się wskazywać słowa Yody: Zaskoczony [jesteś]? Czy może Yoda nie spodziewał się, jak potężny jest Sidious –
ale przecież walczył już z Dooku, wiedział, że ten, ledwie uczeń
Sitha, włada błyskawicami Mocy – a tu daje się zaskoczyć
atakiem. (Z drugiej strony, jak pokazuje dalsza walka, Yoda był
zdolny odeprzeć błyskawice Sidiousa, chociaż ich pojedynek
pozostał nierozstrzygnięty – mimo to Yoda widzi w nim swoją
klęskę.) Trzeba też pamiętać, że Yoda był
przeciwny poinformowaniu Senatu o zagrożeniu Ciemną Mocą i
przekazaniu wieści o Sithach, widać to w jego rozmowie z Windu i,
jeśli dobrze pamiętam, Obi-wanem. Może to jest przykład jego arrogance, poczucia, że Jedi są w stanie wszystko kontrolować, co okazuje się nieprawdą. Może pychą była myśl, że zdoła pokonać Dartha Sidiousa, jeśli taka myśl w ogóle pojawia się w umyśle Yody.
Trudno zinterpretować słowa Imperatora. Your arrogance blinds you, Master Yoda. A może to our arrogance blinds us, kiedy próbujemy je wyjaśnić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz