Ponieważ bardzo mnie interesowało Tysiąclistne Drzewo z książek o Ziemiomorzu (pisałem o nim wcześniej), a nigdzie nie było o nim żadnych informacji, zdecydowałem się napisać do Ursuli Le Guin. Nie liczyłem zbytnio na odpowiedź, ze względu na jej bardzo zły stan zdrowia, ale odpowiedź przyszła. Jednozdaniowa, z dołączoną karteczką od sekretarki-asystentki Le Guin, która wyjaśniła, że to pisarka sama napisała jako odpowiedź na moje pytanie. Nie jest to dużo, Ursula Le Guin napisała tylko: It's a hemmen tree. Wspomniane są te drzewa w Innym wietrze, w ostatnim rozdziale: She saw oaks and a big hemmen tree, but most were the trees of the Grove. W polskim przekładzie są to drzewa hamman, dlaczego? Nie wiem. Drzewo hemmen było duże, może dlatego nazwano je tysiąclistnym? Tego już się pewnie nigdy nie dowiemy. Rosły na wyspie Roke, w Wewnętrznym Gaju, zatem mogły być jakoś z magią powiązane. Czy wyrzeźbienie jednego z nich na drzwiach szkoły czarodziejów było związane z jakąś historią, czy był to po prostu element zdobniczy? Też się już nie dowiemy. Trzeba zadowolić się samą ich nazwą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz