Trzy lata, cztery operacje, dziś zdjęte ostatnie szwy. Dziury w kościach po śrubach jeszcze na rok zostaną. Ale myślę, że to koniec problemów z ręką.
Kobieta, która spowodowała wypadek, nie poniosła żadnych konsekwencji, teraz nawet bym jej nie rozpoznał, i jej psów także. Taka ze mnie oferma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz