Kiedy proboszcz i wierni parafianie piszą list do arcybiskupa Michalika, z zapewnieniem popierania go wobec ogłoszonej na niego medialnej nagonki, właściwą rzeczą wydaje się napisanie listu z votum separatum, aby arcybiskup mógł obiektywnie i trzeźwo spojrzeć na rzeczywistość kościelną.
Tylko czy taki list dotarłby do adresata?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz